~ patelnia
wyglądająca
jak żywa
~ pchła
w miniówie
sutann
kominiarz
wagonów
▽ penelopa pruje się z każdym co wieczór a od rana liczy na kolejne zaloty
∆ pestki bez każdy
~ pęka
się wije
ekspert
fryzura
skamieniała
~ pięknie galopujesz, pięknie się nadziewasz
~ pijacy wrzeszczą
∆ pismo bez imion
∆ piorun bez spojrzenia
~ płonąca siarka tryska w górę
∆ pochyłość bez postaci
▽ podbija media bryluje salony w jakimś tokszale poznaje homera
~ podniesienie wszyscu klękają klękam ale coś wstaję wyciągam rękę krzyczę haj hitla haj hitla po jakiemu to dopytuje corpus meum po dziecięcemu mam cztery lata haj hitla jest wtedy na co drugim obrazku w telewizorze neptun taki czarno biały z krowim okiem? tak. po co ci to było? miałem potrzebę przeciw wagi tak bym dziś powiedział niepowagi raczej nie wagi właśnie antychryst z ciebie też nie to wstanie było wymierzone w klęczących nie w odlatującego do tych czuję sympatię co było dalej? babcia rózia która mnie tam zaprowadziła zbladła opowiadała to potem przez lata na imprezach rodzinnych. ja zacząłem rozdzierać kartki
~ pokrzywie dłoń wyrasta bóg niedooderwania wszy
niedooderwanie jest prawdziwym obliczem tego świata
niedokończony figurą
~ pokój
sierota
otulony
kotem
wisi
w studni
stodoła
~ pyskaty
młotek
potężne
mucha
panika
~ powiewającą słoniną
wytarzane w błocie
być mieć
sekretny uśmiech nic otwierający
~ przepływają gęste obłoki
~ przebity siusiak
wyspą bez ramienia
być mieć
uciec ale umrzeć
~ ptaki drapieżne nadlatują znad morza, podrywają się z moczarów, pikują z gniazd, krążą w górze i krzyczą